Wai Shan Xiao Zhong wygląda bardzo charakterystycznie: niebiesko-czarne pasma skręconych liści mają jednolity kształt i rozmiar. Pachną miodem, przyprawami korzennymi i dymem. Po podgrzaniu oddechem w aromacie pojawiają się nuty zgniałych liści, maliny i suszonego jabłka.
Napój o purpurowo-brązowym kolorze pachnie suszoną maliną, przypaloną bułką maślaną, czymś drzewnym. W smaku wyczuwalne są maliny, wypieki drożdżowe, jabłka z kompotu, miód gryczany, gorzka dym i „ogień”. Smak jest szorstki, powściągliwy, ale pełny i z wyraźną słodyczą. Posmak jest słodkawo-drzewny.
Stan herbaciany jest umiarkowanie wyraźny. Herbata dobrze rozgrzewa i dodaje energii, tonizuje. Dobra jest rano, zwłaszcza w chłodne lub wilgotne dni. Pasuje do czegoś niesłodkiego do przegryzienia, na przykład waniliowych krakersów. Dobry podstawowy herbata na co dzień o znanym od dzieciństwa profilu smakowym. Spodoba się miłośnikom niedrogich herbat czerwonych i będzie doskonałym wyborem dla osób stawiających pierwsze kroki w świecie chińskiej herbaty: nie zaskoczy, ale też nie rozczaruje.
Parzenie
Temperatura – 90-95 stopni. Herbata będzie smaczna niezależnie od sposobu parzenia:
- przelewaniem w glinianym czajniku (6-7 gramów liści na 100 ml)
- zaparzanie (2 gramy na 250 ml, 3-4 minuty; można wziąć dwa razy więcej liści i nadal nie uzyskać goryczy, a jedynie szczególnie nasycony smak i podwójny przypływ energii i dobrego nastroju)
- w termosie (4-5 gramów na litr).
